Upadek - przyczyny

Akiharu

Nie jest tajemnicą i tematem tabu, że Kira od początku robił błędy. Teraz pytanie... Uda wam się wychwycić je wszystkie? Liczę na to, że się rozpiszecie!

Krwisty

Ok, wstępnie od razu widać, że wpadł w wir mordu, oczywiście żałował pierwszego zabójstwa ale potem gdy zrobił ten pierwszy krok za bardzo się do tego przyzwyczaił. Odrzucił emocje i choć był wielkim umysłem to nawet ktoś tak inteligentny jeśli całkowicie odrzuci emocje nie może dochodzić do poprawnych wniosków. Emocje są potrzebne, by dobrze interpretować rzeczywistość, sama logika nie wystarczy, by zawsze dojść do dobrych wniosków. Bez emocji stalibyśmy się maszynami, które chcą osiągnąć swój cel bez względu na wszystko, nie patrząc na to czy innym dzieje się krzywda, tym stał się Light.

Akiharu

No tak, logika typu "cel uświęca środki" nie jest dobra.

Krwisty

Myślę, że Kira nie uważał, że jest czemuś winny, że jego środki były złe. Myślę, że uważał że jego logika jest bezbłędna i może i była, ale jak już nadmieniłem wcześniej, logika pozbawiona emocji jest pozbawiona chęci tworzenia dobra chęci pomocy i często nie pozwala wielu spraw do końca zrozumieć, takich jak zależności i wpływu na innych ludzi, co sprawiało, że nie odczuwał żalu.

Takano

Krwisty, trudno mi sobie wyobrazić, żeby Kira odczuwał żal, ponieważ sądził, że to, co robi, jest właściwe. Uważał, że ma całkowite prawo, aby "uczynić świat lepszym miejscem". A jego podstawowym błędem była chyba zbyt duża wiara w swoje umiejętności i zbyt duże poczucie o byciu lepszym od innych. Przez swój ponadprzeciętny intelekt był przekonany, że nikt nie jest w stanie go przechytrzyć i nie docenił L., a przez zbyt dużą pewność siebie zaczął się odsłaniać. Trochę na zasadzie "zobaczcie, oto stoję przed wami, a wy i tak nie możecie mi nic zrobić, bo jestem Bogiem nowego świata". Poza tym był przewrażliwiony na swoim punkcie i tylko po to, aby udowodnić L, że może wszystko, nie przemyślał zabicia więźnia udającego detektywa. W sumie to był chyba jego pierwszy i jeden z największych błędów.

Ryouko

Moim zdaniem jednym z błędów dość wczesnych było zabicie detektywa Penbeara. Miał on już zamiar przestać obserwować Yagamiego. Jego śmierć była bezsensowna, a po całym tym zajściu L tylko bardziej się uparł na Lighta.

Krwisty

Ryouko, zabicie Penbeara może i było bezsensowne (tak jak w ogóle zabijanie ludzi swoją drogą) ale fakt, że postanowił on tego samego dnia już nie śledzić Lighta nie był mu znany ;)
Takano, właśnie to napisałem, że Kira pozbawił się emocji przez co nie odczuwał żalu, a z resztą się zgadzam :)